https://corvetteforum.pl/corvetteforum/
https://corvetteforum.pl/corvetteforum/viewtopic.php?f=57&t=2536
Tak samo marzyłam,Adam pisze:Cześć,
O gustach trudno rozmawiać. C3 mi się podoba bardziej. C5 to wybór podyktowany moim wzrostem i chęcią spełnienia marzeń o posiadaniu vette.(...)
zakupiłam C3 i dopiero teraz walczę z kwestią mojego wzrostu 
Walka nierówna ale dam radę 
to jak nic masz 193-196 cmAria pisze:Tak samo marzyłam,Adam pisze:Cześć,
O gustach trudno rozmawiać. C3 mi się podoba bardziej. C5 to wybór podyktowany moim wzrostem i chęcią spełnienia marzeń o posiadaniu vette.(...)
Witaj i powodzenia!
Właśnie w 2 stronę... Mam 160 cmcyvik pisze: to jak nic masz 193-196 cm
Dostaję do pedałów, ale..To C4 była by w sam razAria pisze:Właśnie w 2 stronę... Mam 160 cmcyvik pisze: to jak nic masz 193-196 cm
Dodatkowe 10 cm do przodu i 5 w górę byłoby zbawienne.
Wychodzi na to, że jestem mało proporcjonalny. Znaczenie ma też sam rozmiar głowy. Przy moich 187 cm mierzyłem się ostatnio w C3/4/5 i jak z miejscem na nogi/ręce było jeszcze OK, tak z głową to tragedia (szczególnie w C4). Mówię tu o wyprostowanej sylwetce, teoretycznie mógłbym jeździć lekko pochylony, ale jeździłem już na dłuższych trasach Jeepem GC WJ w ten sposób (mimo odsuniętego do tyłu i opuszczonego fotela linia moich oczu była na podsufitce, jak byłem wyprostowany), ale to było męczące i kończyło się bólem karku. Na prawdę szkoda, bo w planach miałem Vette. Jeszcze jest nadzieja, że w C6/7 jest trochę lepiej. Dla porównania w Trans Amie mam spory luz nad głową i może nawet w kasku na torze dam radę...Lopez pisze:Niekoniecznie chodzi o sam wzrost, to jest często kwestia proporcji w budowie ciała, ja mam prawie 190 cm, kiedyś miałem mazdę mx-5 i mieściłem się do niej bez problemu, natomiast kumpel, który nie ma chyba nawet 180 cm, ale bardzo długi tułów w porównaniu z nogami nie mieścił się do środka bez zgiętej szyi, bo dla niego dach był za nisko.
Była brana pod uwagę <3 ale co zrobić jak C3 była tą jedynącadillac46 pisze:To C4 była by w sam raz
Chyba rzeczywiście tak jest, bo ja przy tym samym praktycznie wzroście mieszczę się w C5 w kapeluszu i sporo miejsca mi jeszcze zostaje. Można jeszcze spróbować wywalić seryjne fotele i poszukać takich, na których siedzi się niżej.Scrambler pisze:Wychodzi na to, że jestem mało proporcjonalny. Znaczenie ma też sam rozmiar głowy. Przy moich 187 cm mierzyłem się ostatnio w C3/4/5 i jak z miejscem na nogi/ręce było jeszcze OK, tak z głową to tragedia (szczególnie w C4). Mówię tu o wyprostowanej sylwetce, teoretycznie mógłbym jeździć lekko pochylony, ale jeździłem już na dłuższych trasach Jeepem GC WJ w ten sposób (mimo odsuniętego do tyłu i opuszczonego fotela linia moich oczu była na podsufitce, jak byłem wyprostowany), ale to było męczące i kończyło się bólem karku. Na prawdę szkoda, bo w planach miałem Vette. Jeszcze jest nadzieja, że w C6/7 jest trochę lepiej. Dla porównania w Trans Amie mam spory luz nad głową i może nawet w kasku na torze dam radę...Lopez pisze:Niekoniecznie chodzi o sam wzrost, to jest często kwestia proporcji w budowie ciała, ja mam prawie 190 cm, kiedyś miałem mazdę mx-5 i mieściłem się do niej bez problemu, natomiast kumpel, który nie ma chyba nawet 180 cm, ale bardzo długi tułów w porównaniu z nogami nie mieścił się do środka bez zgiętej szyi, bo dla niego dach był za nisko.
Raczej nie będę wywalał kasy na auto, żeby potem kombinować z fotelami i liczyć, że będzie OK. Zastanawia mnie natomiast jak Michael Jordan się mieścił w swojej C4 (przy blisko 2m. wzrostu). Ludzie na forach sprzeczają się, że miał jakiś customowy fotel właśnie, ale nigdzie nie znalazłem zdjęć środka. Mimo wszystko wydaje mi się, że miał auto bo mu się podobało, jeździć za dużo nie jeździł bo i tak jak wiadomo nie miał na to w sezonie czasu.Lopez pisze:Chyba rzeczywiście tak jest, bo ja przy tym samym praktycznie wzroście mieszczę się w C5 w kapeluszu i sporo miejsca mi jeszcze zostaje. Można jeszcze spróbować wywalić seryjne fotele i poszukać takich, na których siedzi się niżej.Scrambler pisze:Wychodzi na to, że jestem mało proporcjonalny. Znaczenie ma też sam rozmiar głowy. Przy moich 187 cm mierzyłem się ostatnio w C3/4/5 i jak z miejscem na nogi/ręce było jeszcze OK, tak z głową to tragedia (szczególnie w C4). Mówię tu o wyprostowanej sylwetce, teoretycznie mógłbym jeździć lekko pochylony, ale jeździłem już na dłuższych trasach Jeepem GC WJ w ten sposób (mimo odsuniętego do tyłu i opuszczonego fotela linia moich oczu była na podsufitce, jak byłem wyprostowany), ale to było męczące i kończyło się bólem karku. Na prawdę szkoda, bo w planach miałem Vette. Jeszcze jest nadzieja, że w C6/7 jest trochę lepiej. Dla porównania w Trans Amie mam spory luz nad głową i może nawet w kasku na torze dam radę...Lopez pisze:Niekoniecznie chodzi o sam wzrost, to jest często kwestia proporcji w budowie ciała, ja mam prawie 190 cm, kiedyś miałem mazdę mx-5 i mieściłem się do niej bez problemu, natomiast kumpel, który nie ma chyba nawet 180 cm, ale bardzo długi tułów w porównaniu z nogami nie mieścił się do środka bez zgiętej szyi, bo dla niego dach był za nisko.
