HPG ul.Warszawska 302 , 05-082 Stare Babice

[Pafu]

HPG ul.Warszawska 302 , 05-082 Stare Babice


Warsztat przeniesiony - najpierw z Łomianek do Warszawy na ul.Limanowskiego/Powsińska - obecnie działają pod w/w adresem.

Zrobiłem tam pierwszą C6 Z06 i sporo modyfikacji - obecnie leżę u nich z drugim projektem - i jak na tą chwilę to mój główny warsztat do napraw.

[zietek]

moja vetta tez byla serwisowana w hpg - polecam

[Nordini]

wszystkie modernizacje robiłem w hpg, nawet jak było coś nie tak, Grzenio zawsze od razu starał się rozwiązać problem..

jestem zadowolony z jego usług zwłaszcza hardwarowych

[Lukask]

Moja też tam była serwisowana i modyfikowana

Grzenio ogarnia i jest mega pozytywny !!

[Lopez]

Niestety nie polecam.

Moja przygoda z HPG zaczęła się w przeddzień zakupu vetty, kiedy zachęcony pozytywnymi wypowiedziami na forum pojechałem tam na przegląd przedzakupowy. Na początku wszystko fajnie, wymiana łączników i innych pierdół, pozytywnie. Dopóki nie nadszedł czas na wymianę uszczelki miski olejowej. Przeświadczony, że wszystko musi być dobrze dość długo oleju nie sprawdzałem, dopóki nie zaniepokoiła mnie niewielka plama pod autem. Oleju ubyło dużo, podobno to pierwszy taki przypadek, kiedy fabryczna nowa uszczelka była wadliwa i przeciekała. Sam osobiście uważam, że została źle zamontowana, ale dowodów żadnych nie mam, trudno, stało się, przejechałem się po prostu na dodatkową wycieczkę do Warszawy.
Gorzej, kiedy przyszło do wymiany sprzęgła - 200-300 km po wyjeździe z hpg pojawiły się niepokojące zgrzyty przy zmianie biegów. Hipotezy były różne, ale tym razem postanowiłem zaprowadzić wóz do Pawła z HD Customs, diagnoza - brak oleju w skrzyni biegów (300 ml zamiast 4 litrów), żadnych śladów wycieku. Na początku w hpg zapewniano mnie, że olej w skrzyni przy okazji wymiany sprzęgła został sprawdzony, ale kilka telefonów później okazało się, że wcale nie/nie wiadomo/niekoniecznie, a mechanik, który to robił, jest teraz w Irlandii czy gdzieś i nie można już w żaden sposób tego zweryfikować. Na początku jeszcze próbowano mi wmówić, że przy wymianie sprzęgła skrzyni biegów się w ogóle nie dotyka, ale niestety mam wersję EU gdzie jest trochę inaczej. W związku z brakiem oleju padły synchronizatory i części 1 biegu, koszt remontu skrzyni wyniósł ponad 10 klocków. Według Pawła i tak powinienem się cieszyć, że nie padł główny wałek skrzyni, bo wyszłoby ponad 20.

Trochę mi przykro, że muszę nasikać do ogniska i zgnoić polecany przez większość forumowych wyjadaczy warsztat, ale milczeć nie zamierzam, co by ktokolwiek zainteresowany mógł przeczytać opinię negatywną, która według mnie liczy się bardziej od 5 pozytywnych. Rozważam bardzo poważnie wejście w związku z tą sprawą na drogę sądową, ale chwilowo nie mam na to czasu, energii i środków.

[dziadowskibicz]

koszt remontu skrzyni wyniósł ponad 10 klocków

Nie taniej kupić drugą skrzynię ?
http://corvetteforum.pl/viewtopic.php?f=17&t=1486" onclick="window.open(this.href);return false;

[Lopez]

Ogarnialiśmy to, ale to inna skrzynia do wersji USA, inny dyfer, dużo kombinowania i koszt podobny finalnie.

[pancerz7]

Ogarnialiśmy to, ale to inna skrzynia do wersji USA, inny dyfer, dużo kombinowania i koszt podobny finalnie.

EU Z51 !!!
w/w skrzynia jest moja, mam 2x skrzynie z51 EU i jedną US, i pewnie ze 2 automaty (wszystko z dyframi)
uwierz mi, że na pewno coś byśmy wymyślili

także jakby ktoś miał problem ze skrzynią w C6 (ls2/ls3) to zapraszam

[Djbooom]

No taniej by nie wyszło , ale Paweł założył zestaw mocniejszy od seryjnego także Lopez będzie zadowolony
ja też miałem przykrą sytuację, po strojeniu silnika i skrzyni biegów w HPG skrzynia wytrzymała 500 km po czym się 2 biegi rozpadły.
koszta szacowane na 10 k - silnik chodził po strojeniu jak stara kur... (osobiście nie jestem zadowolony z usług tego Pana)

[dziadowskibicz]

silnik chodził po strojeniu jak stara kur...

[TastajBobra]

Przez ostatnie 3 lata był to mój główny warsztat do vet. Byłem kilkanaście razy w HPG z C5 i C6. Zaliczyłem Łomianki/Powśińską/i teraz nowy adres. Ceny przystępne, terminy też . Bardzo lubię Monikę i Grzenia ale... niestety teraz serwisuję u konkurencji. Były wzloty i upadki. Nie wiem, może ja jakiś pechowy jestem, także niech każdy przetestuje sam

[Pafu]

Nie wiem od czego zacząć ...

Wszystkie słowa które pisałem powyżej o tym warsztacie w tej chwili nie mają już dla mnie żadnej wartości ...

W skrócie powiem to tak - zostałem oszukany przez ten warsztat na duże pieniądze- pomimo wpłacenia kasy na części warsztat "skonsumował" moje środki na swoją "działalność"... Musiałem kupić te graty sam za nowe środki ...
No ale udało się wspólnie dokończyć projekt i to było dla mnie najważniejsze - samochód w styczniu wyjechał do Majorskiego - i od stycznia czekam ... czekam ... ale warsztat nie rozliczył do dziś wartości jaka została ... skonsumowana - dużej wartości....

I teraz najważniejsze ....
Nie piszę tego abyście omijali ten warsztat...
Podpowiadam i zarówno ostrzegam - chcecie coś zrobić to oni to zrobią bo mają wiedzę i umiejętności - jak wyjdzie ocenicie sami - pod wzgledem pracy nie było jakiś wtop - natomiast ja nigdy już złotówki nie przeleję i przed tym wszystkich przestrzegam .

Osobiście - jak tracę zaufanie do ludzi to nigdy do nich nie wracam - dla mnie HPG już nie istnieje....
Pewnie jeszcze w innych niż warsztatowe warunki będę musiał spotkać ... niestety - bo kasy im nie odpuszczę.

Jak ktoś chce więcej info to pisać...

Admina proszę o dopisanie w tytule postu " UWAGA!!!!"

[aro]

powiem szczerze, że się nie spodziewałem czegoś takiego. mnie tylko zastanawia jakie jest tłumaczenie w tej sytuacji warsztatu.

[Pafu]

Aro ja usłyszałem że moja kasa się rozeszła ... Mieli swoje wydatki ...
Znasz osoby i pewnie taka argumentacja tak samo jak mnie i Ciebie by " zabiła "...

[aro]

Aro ja usłyszałem że moja kasa się rozeszła ... Mieli swoje wydatki ...
Znasz osoby i pewnie taka argumentacja tak samo jak mnie i Ciebie by " zabiła "...

HPG się dotykało do wszystkich moich AmCarów i jestem w szoku, że kasa się rozeszła... zrozumiałbym, że na Twoje części, ale na "wydatki" to co najmniej dziwne

[Pafu]

Aro uwierz mi że ja jestem w jeszcze większym szoku bo do pracujących tam ludzi i warsztatu miałem 1000% pewności i zaufania ...

[Lopez]

Niezłe jaja to są... chociaż Pafu trochę Ci się dziwię, nie wiem o jaką kwotę chodzi, ale pewnie to nie jest parę tysięcy - nigdy nie powierzyłbym takiej kasy komukolwiek, obojętnie, ile czasu bym nie serwisował gdzieś fury, zasada ograniczonego zaufania. Serwis nie chce "założyć" pieniędzy za części, mimo, że auto u nich stoi - kupuje się je samemu i ew. zleca serwisowi ogarnięcie samego transportu.
Jeśli jakiś "Henio" (tu możecie wstawić sobie bardziej pasujące imię) otwiera sobie warsztat, nałapie klientów i ich oszuka, to jeszcze nie ma się czemu dziwić, taka mentalność wielu ludzi w naszym kraju, ale jeśli serwis dość długo jest na rynku i robi taki numer stałemu klientowi, to nóż się w kieszeni otwiera, na bym to nagłośnił gdzie się da, na grupie USA Cars na fb w pierwszej kolejności, bo to jest po prostu [biiip] i inaczej tego nazwać nie można...
Jest jakaś oficjalna odpowiedź z ich strony, chęć porozumienia jakakolwiek? Przecież chyba nie liczą na to, że tak po prostu im odpuścisz?

[aro]

i po drugie czy masz jakieś dowody, na zasadzie przelewy, maile z zamówieniem części itp.?

[Pafu]

Są przelewy na konto , są informacje co będzie kupowane , wykazy części itp. - co do powierzania pieniędzy to zapracowali na moje zaufanie przez dłuższy okres współpracy ...
Kwota jest gruba...
Rozmawiam z współudziałowcem HPG - jest szansa że zamknę z nim ten temat - on już właśnie zakończył wspólną działalność z HPG .

[Pafu]

Panie Grzegorzu vel Grzenio - tutaj wszyscy wiedzą co się stało z silnikiem i gdzie to się stało - ekspertyzę ,opinię i protokół tego co się stało włącznie - podpisaną przez Ciebie i osoby pracujące nad silnikiem także mogę udostępnić wraz z opinią rzeczoznawcy ubezpieczeniowego który sprawdzał silnik po "awarii" w Twoim warsztacie.

Słowa mocne więc powiem mocno - jeśli ktoś robi malwersacje to tylko po to aby ukryć swoją nieudolność składając silnik.... i nie ponieść konsekwencji za to samemu - ja w tym nie brałem udziału - i są na to dokumenty.

Moim ogromny błędem było to że zaufałem Tobie - wielu osobom na tym forum poleciłem Twój warsztat bo uważałem że spotkaja się z uczciwą pracą , uczciwych ludzi ...
Jak widać życie uczy na błędach - a to co tu napisałem to po to aby pozostali nie "zainwestowali" w coś czego nigdy nie zobaczą...