Corvette Forum Polska

Chciałbym serdecznie powitać wszystkich forumowiczów!
Znalazłem się tutaj ponieważ chciałbym zakupić autko.
Jestem z Tarnowa, mam 35l i szukam alternatywy dla vipera lub f355/f360.
Mam nadzieję, że dobrze trafiłem.

benyb_2005 pisze:Chciałbym serdecznie powitać wszystkich forumowiczów!
Znalazłem się tutaj ponieważ chciałbym zakupić autko.
Jestem z Tarnowa, mam 35l i szukam alternatywy dla vipera lub f355/f360.
Mam nadzieję, że dobrze trafiłem.

Witaj na forum. Myślę, że trailes bardzo dobrze. Masz tu grono fanatyków, zwyklych uzytkowników ale też doryc fachowców którzy na własne "skórzeĺ przetestoali wiele. Pytaj, kupuj i przyjeżdżaj na spot w maju. Co do alternatywy Vette czy F360 to jak popatrzysz na koszty użytkowania to nie będziesz miał wątpliwości.

Właśnie dlatego tu trafiłem, oglądając, dzwoniąc i pytając jak wygląda serwis f355/f360 o którym zawsze marzyłem, jakość wykonania itd to sobie odpuściłem, zwłaszcza, że jakość wykonania jak na tą cenę niestety nie powala. Kusi mnie jeszcze viper ale nie jestem chyba tak wytrawnym kierowcą, żeby pozwolić sobie na jazdę takim autem, zwłaszcza, że chciałbym pokonywać większe odległości a czytając dość dużo o c6 mam wrażenie, że jest to auto, które idealnie nadaje się na dłuższe trasy dając poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

benyb_2005 pisze:Właśnie dlatego tu trafiłem, oglądając, dzwoniąc i pytając jak wygląda serwis f355/f360 o którym zawsze marzyłem, jakość wykonania itd to sobie odpuściłem, zwłaszcza, że jakość wykonania jak na tą cenę niestety nie powala. Kusi mnie jeszcze viper ale nie jestem chyba tak wytrawnym kierowcą, żeby pozwolić sobie na jazdę takim autem, zwłaszcza, że chciałbym pokonywać większe odległości a czytając dość dużo o c6 mam wrażenie, że jest to auto, które idealnie nadaje się na dłuższe trasy dając poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

No właśnie koszty utrzymania Ferrari są prohibicyjne, oczywiście dla "zwykłego" człowieka. Mi wyszło, że przy mojej ekploatacji musiałbym wydac ca 100 tys zł. rocznie. Z kolei Viper do czysta brutalność bez trzymanki, która będzie karić każdego niewprawnego kierowcę - oczywiscie rzecz gustu i umiejętności Corvette np C6 sprawdza się świetnie jako "daily drive" ale już na torze owe ca 400KM to trochę za mało w starciu z "prawdziwymi" sportowymi autami. Alternatywa to albo supercharger do C6 lub Z06 też lekko podrasowana. Parę miesięcy temu przeszedłem nawet dłuższą "drogę" myślową niż Ty i wyszło mi jednoznacznie że jeżeli chcesz "Value for money" a nie chcesz lub nie stać Cię na wywalenie ca 350-600tys na nowe auto to vette jest idealne. Chociaż trudno w Polsce trafić nie bite auto lub składane z kilku innych.

Te 100 tys. to chyba przy założeniu, że nic poważnego się nie zepsuje.
F355 jest bardzo fajne, poza tym, że lubi się nieraz dla rozrywki zapalić, a żeby wymienić pasek klinowy, trzeba wyjąć silnik z samochodu.

Po torze nie jeżdżę, ścigać się też nie mam zamiaru a osiągi jak dla mnie i tak są wystarczające i ponadprzeciętne. Głównie chodzi o możliwość zapakowania małego bagażu i cieszenia się jazdą. I ten składany dach też jest dla mnie alternatywnym rozwiązaniem pomiędzy cabrio a coupe. Czasem mi brakuje tego wiatru we włosach

benyb_2005 pisze:Po torze nie jeżdżę, ścigać się też nie mam zamiaru a osiągi jak dla mnie i tak są wystarczające i ponadprzeciętne. Głównie chodzi o możliwość zapakowania małego bagażu i cieszenia się jazdą. I ten składany dach też jest dla mnie alternatywnym rozwiązaniem pomiędzy cabrio a coupe. Czasem mi brakuje tego wiatru we włosach

No to C6 targa, atomat i masz full wypas i do lansu i wycieczkę (bagażu w żadnym innym sportowym aucie tyle nie zabieżesz). A jak razi Ciebie wnętrze to są w Polsce magicy, którzy zrobią z tego wnętrze samochodu klasy premium.

Nie będzie to mój pierwszy amerykański samochód więc zdążyłem się przyzwyczaić do "trochę" innego wykończenia więc tak naprawdę mi to nie przeszkadza.

witaj na forum

witamy, owocnych poszukiwan auta