Corvette Forum Polska

W przyszłym tygodniu mam plan zakupić Corvette C7 GS wersja europejska, chciałem Was prosić o jakieś rady na co zwrócić szczególną uwagę podczas oglądania auta?. Wykupiłem dzisiaj dwa raporty z których nie wynika żeby auto miało jakieś kolizje. Rozmawiałem też z właścicielem i twierdzi że posiada auto od około trzech miesięcy i to się zgadza według tych raportów. Auto nabył w rozliczeniu za inne droższe i teraz sprzedaje. Martwi mnie jednak dokładność a raczej jej brak spasowania maski, nie wiem czy to jest powszechne zjawisko w corvette czy też powód niechlujnej naprawy. Proszę o Wasze opinie co do tego samochodu. Poniżej podaję link do ogloszenia https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/c ... FtEcw.html
Dziękuję za wszystkie dobre rady i pozdrawiam Mariusz

Witam na forum, masz na myśli lewy róg maski przy szybie? ,to może być niedomknięta maska, jeśli szpary, to można podregulować.

Bardziej mam na myśli dużą różnicę pomiędzy lewą a prawą stroną maski

Samo się nie poprzesuwało, musiało coś być, raporty są dobre jak wypadek jest ujawniony, jak nie i naprawa w garażu to potem nie dojdziesz.

Tego się właśnie boję. W poniedziałek jestem umówiony na wstępne oględziny chociaż sam do niczego nie dojdę bo się nie znam. Zapytam sprzedającego czy zgodzi się na oględziny przez rzeczoznawcę. Dla porównania dodaje link do c7 z06 która też jest na sprzedaż wersja eu z Niemiec, o dziwo maska tak samo spasowana jak w tej czerwonej tylko może się mniej rzuca w oczy przez szary kolor.
https://www.komfort-trans.pl/chevrolet- ... 3lz-6-2-v8

Nie patrz tak mocno na spasowanie maski bo to jest Corvetta więc daleko jej do jakości pasowania aut blaszanych znanych z EU.
Tak właściwie skupił bym się tylko i wyłącznie na oględzinach w Profi warsztacie bo śledztwa typu pomiary"przerw" nic ciekawego nie wniosłą.

Wczoraj wracając z urlopu podjechałem wstępnie obejrzeć corvette i chciałbym się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Rozpocznę od bardziej pozytywnej strony czyli wnętrza samochodu.
Wsiadając do środka poczułem się praktycznie jakbym wsiadał do nowego auta, czarna skóra połączona z czarną alkantarą wszystko pachnące i czyste praktycznie bez śladów zużycia no i te przepiekne fotele competition.
Może za bardzo się zachwycam, ale pierwszy raz w życiu siedziałem w corvette aucie które jest moim marzeniem od wielu wielu lat.
Z zewnątrz autko z odległości ok trzech metrów prezentuje się bardzo ładnie, niestety z bliska już nie jest tak kolorowo.
Tylny prawy górny róg zderzaka ma popękany lakier , taka pajączynka jakby ktoś uderzył lekko podczas cofania.
Patrząc na spojler od góry z prawej strony pojawia się zgrubienie jakby cos było naprawiane.
Idąc dalej na prawych drzwiach w górnej części mniej więcej w połowie drzwi znowu pękniecia lakieru, przednia krawędź maski lekkie pęknięcie około 5 mm.
Przedni spliter też posiada lekkie oznaki spotkania z przeszkodą, ale przy tak niskim samochodzie to nie jest dziwne.
Kamera z prawej strony zderzaka jakby nie do końca kompletna i jakoś dziwnie odstaje w porównaniu do tej z lewej strony.
Otwierając maskę na pierwszy rzut oka wydaje się wszystko ok, gdyby nie fakt, że w rogach z prawej
i lewej strony na łączeniu błotników ze zderzakiem są takie dwa czarne plastiki no i fajnie że tam są, tylko niestety każdy z nich dostał po jednym blachowkręcie.
Ostatnia rzecz jaką zaobserwowałem to uszkodzone trzecie światło stopu, poprzepalane niektóre diody.
To tak z grubsza co na szybko udało mi się zaobserwować.
Własciciel zachęcał mnie do jazdy próbnej ale jakoś nie chciałem na razie ryzykować, co innego gdybym był bardziej zdecydowany co do zakupu.
Postanowiłem, że skorzystam jeszcze z opini rzeczoznawcy z auto testo tym bardziej ,że właściciel bez problemu zgodził się na takie oględziny.
Mam dylemat bo ogólnie autko mi się bardzo podoba chociaż trzeba by nad nim popracować.

Przy takich kwotach zakupu i takim aucie odpuść auto testo umów się warsztacie od vett.

Taka opcja na pewno była by najlepsza, tylko nie znam żadnego warsztatu w okolicach łodzi a nie wiem czy właściciel będzie chciał podjechać np. do Dr.Vette w Warszawie. Ewentualnie jeżeli ktoś na forum ma jakiś inny sprawdzony warsztat blizej łodzi to chętnie skorzystam z podpowiedzi.

Mariusz76 pisze: ↑

13 cze 2023, 18:36

Taka opcja na pewno była by najlepsza, tylko nie znam żadnego warsztatu w okolicach łodzi a nie wiem czy właściciel będzie chciał podjechać np. do Dr.Vette w Warszawie. Ewentualnie jeżeli ktoś na forum ma jakiś inny sprawdzony warsztat blizej łodzi to chętnie skorzystam z podpowiedzi.

Nie przesadzajmy, auto niszowe, kupa kasy ja nie widzę innej opcji.

Szanowny Mariusz 76 kupno vetki c7 igła jest raczej niemożliwe, proponuję wizytę w serwisie gdzie mają przyrząd do badania lakieru na plastiku, podnośnik niski który da radę ją podnieść, zwykłe oględziny rama podstawa i koniecznie geometria i to wszystko, ja tak zrobiłem w 2014r w 2 miesiące dołożyłem 20 000zł na wszystkie buble i jakoś trwam do dziś.. Pozdrawiam. Niech żyje moc widlastej ósemki

Domyślam się, że chcąc kupić ideał to trzeba iść do salonu po nową sztukę, ja ideału nie szukam tylko chciałbym wiedzieć co kupuję. Jestem świadomy tego ,że autko mogło mieć jakieś przygody i prawdopodobnie jakieś miało. Chciałbym jednak wiedzieć jakie i czy dobrze to zostało naprawione.

Mariusz76 pisze: ↑

13 cze 2023, 13:39

W[...]w rogach z prawej
i lewej strony na łączeniu błotników ze zderzakiem są takie dwa czarne plastiki no i fajnie że tam są, tylko niestety każdy z nich dostał po jednym blachowkręcie.[...]

Takie mody zawsze mnie odpychają w każdym aucie (zazwyczaj kupuję dużo starsze i duuużo tańsze). Bo znaczy, że "naprawiał" jakiś ignorant, który swoimi błędami i niechlujstwem mógł wyrządzić dodatkowe szkody

Masz rację, też to ostudziło mój zapał do kupna. Myślę ,że jutro sytuacja powinna się ostatecznie wyklarować. Jestem umówiony u Dr Vette na sprawdzenie auta.

Koniecznie napisz jaki wynik przeglądu u doktora, mnie na przykład
ten blachowkręt całkowicie by ostudził. Taaaki świeży wózek za tyle kasy
i taka fuszerka...? sorki, wolałbym poczekać. Przy takiej opcji cenowej
trzeba wymagać więcej, ale to tylko moje przemyślenia.
Trzymam kciuki.
Powodzenia

Właśnie wróciłem z oględzin u Dr. Vette, powiem tylko tyle , był to dla mnie bardzo pouczający dzień, auta niestety nie kupuje, szukam kolejnego egzemplarza, nie opiszę dokładnie czgo się dowiedziałem o tym samochodzie (moge napisać na priv jak ktoś by bardzo chciał) bo nie chce tego robić publicznie na forum żeby nikt mi nie zarzucił że robię komuś antyreklame. Powiem tylko, że Pan Mariusz bardzo profesjonalnie podszedł do zadania i przekazał mi bardzo dużo cennych wskazówek. Z kolejnym autem też na pewno też pojadę do Dr Vette.
Pozdrawiam Was wszystkich, jak wybiorę kolejny cel zakupu to na pewno dam znać.

Kandydat numer dwa wytypowany i wstępnie obejrzany. https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/c ... Fz5TY.html

Piękna biała bestia

Wizyta u Dr Vette zaliczona, geometria sprawdzona, ocena pozytywna można kupować. Jutro będę nowym właścicielem tej białej damy

Jestem ciekaw czy ty w nocy dziś pospałeś powodzenia.