Corvette Forum Polska

Na samym początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać. A z tym z głowy mam kilka pytań, żeby nie śmiecić po forum.

Na razie od pewnego czasu rozglądam się za C4. Pierwsze pytanie jakie mam to czy są w ogóle jakieś sensowne w cenach w okolicy 40 tysięcy czy to wszystko śmietniki niewarte nawet oglądania? Kolejna sprawa to zakładając, że są, jak wyglądają koszty utrzymania i "życia" z takim samochodem? Trochę sam poszukałem i z tego co znalazłem wynikało, że ogólnie te samochody mechanicznie nie są awaryjne, nie licząc wersji z optisparkiem albo ze skrzynią 4+3. Wiem też, że dostępność części nie jest tragiczna, bo są sklepy w Polsce, które ciągną części ze Stanów albo od biedy mogę sam je zamówić. Bardziej chodzi mi o koszty naprawy i samych elementów, które mogą się faktycznie popsuć, a o których mogę nie wiedzieć. Pierdoły elektroniczne i elektryczne przeżyję pod warunkiem, że nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy. I to chyba na tyle co mi teraz przychodzi do głowy.

Oczywiście jak już były te pytania poruszane i były dla nich odpowiedzi to mnie nakierujcie na te wątki i sobie już sam je poczytam. Próbowałem znaleźć zanim napisałem tego posta, ale nic konkretnego nie widziałem niestety.

Kupiłem ładną sztukę i niewiele musiałem robić a to co robiłem było tanie. Czujnik temperatury silnika - 100zł, uszczelki głowicy coś około 200zł, uszczelniacze zaworowe podobnie. Klocki hamulcowe TRW kupiłem za coś ponad 100zł. Naprawa karoserii jest droga bo lakiernicy nie chcą laminatów robić a i trzeba szkutnika do naprawy bo blacharz nie pomoże. Ceny poszły do góry. Dwa lata temu widziałem sensowne sztuki za 4 dychy ale i tak kupiłem droższą. Z elektryką problemów nie mam - parę żarówek we wnętrzu wymieniłem tylko. Drogie są uszczelki drzwi i dachu. Sam dach bardzo drogi. Części karoserii też do tanich nie należą.

Dostępność części jest w miarę czy trzeba polować i czekać? Nie wiem na ile części są dedykowane do Korwet a ile może być zamiennikami. Jeździsz swoją dość często czy raczej stoi? Widziałem różne opinie co do tego czy bardziej się psują stojąc czy jeżdżąc dlatego jestem ciekaw.
Co do karoserii i weather strippingu to podobnie jak z moim obecnym autem więc tu akurat nie jestem zdziwiony.

Eksploatacja, częsci do silnika w większości dostępne od ręki. Awaryjne są w zależności od wersji silnikowej:
CFI - komputer silnika i przepustnicę, komputera już nie kupisz, ale można zalozyć inny np z TBI
TPI - komputer silnika, przepływomierz, przekaźnik dopalania/oczyszczania przepływomierza
Wczesny LT1 - OPTI i komputer silnika
Późny LT1 - przepływomierz
Skrzynie biegów
TH700R4/4L60/4L60E - niedbana i katowana szybko oddaje 3 i 4 bieg
Doug Nash 4+3 awaryjna elektryka sterowania funkcją +3
Budą to tylko uszczelki szyb
Ogólnie GM: to że silnik czy skrzynia się poci to normalne,do puki sie nie leje to nie ma czym się przejować
Elektronika
Jak masz climatronic to pada silnik sterowania ogrzewaniem, panel sterowania często ma zimne luty i trzeba przelutować
Zegary są awaryjne w każdej wersji.



Post napisany na kalkulatorze.

Super, dzięki za odpowiedzi. Jakieś roczniki faktycznie omijać czy to nie ma aż takiego znaczenia? Oczywiście poza tym co wyżej do konkretnych lat.

Unikał bym wszystkiego do 86 włącznie oraz 96-97. Jak chcesz TPI to szukaj 90-91 jak LT1 to 94-95. LT1 92-93 jest fajne bo nie ma przepływomierza ale wypada przerobić OPTI by miało wentylację.

A i jeszcze co do skrzyń manualnych był jeszcze ZF 6 biegowy. Jak nie chcesz stresu z hałasami to też sobie odpuść.

Post napisany na kalkulatorze.

Muszę powiedzieć, że ciekawa porada, bo z tego co widziałem Amerykanie właśnie najbardziej szukają wersji z 96, ale wierzę na słowo. Ostatnia rzecz to chciałem się tylko zapytać o przykładowy koszt na przykład wymiany rozrządu albo innych pierdół, które mogą się zepsuć. Niestety na tą chwilę nie mam możliwości, żeby bawić się w takie rzeczy samemu a chciałbym wiedzieć w co się mogę ewentualnie wpakować.

96-97 mają PCM których nie da się programować w prosty sposób a część napraw z tego powodu bez sensu, można przełożyć PCM z 94-95 ale ciężko je zdobyć i są drogie. Wymiana rozrządu u mnie to koszt ok 2500 robota + części.

Post napisany na kalkulatorze.

Rozumiem, dzięki. To teraz już wiem na co bardziej zwracać uwagę jak będę szukał C4.

WASyL pisze: ↑

10 mar 2023, 20:13

A i jeszcze co do skrzyń manualnych był jeszcze ZF 6 biegowy. Jak nie chcesz stresu z hałasami to też sobie odpuść.

Możesz rozwinąć? Coś z tym się da zrobić czy trzeba z tym po prostu żyć. Jakiego typu hałasy to są?

Trzeba z tym żyć. ZF miał dwumasowe koło zamachowe jak Dieslu, tyle że nie da się go zregenerować bo nie ma części, można zmienić na jednomasowe aluminiowe ale tłumiki drgania na tarczy są za słabe i zaczyna skrzynia wtedy grzechotać. I trzeba z tym żyć.

Post napisany na kalkulatorze.