Witam z Krakowa
: 16 sty 2021, 19:12
Cześć, tu Andrzej z pod Krakowa, rocznik '83 
2 słowa o mnie:
W zasadzie od 2003r posiadam/bawię się różnymi ciekawymi autami zabytkowymi/youngtimerami, które nie są moimi daily. Zaczęło się od kupna Mercedesa 450 SLC w kawałkach, jego remontu a potem posiadaniu go przez 16 lat (sprzedany do Estoni
). W międzyczasie żona miała Porsche 924 jako daily przez kilka lat. Potem w 2011r kupiłem MGB z 1965r jako projekt od renowacji (o tym za chwilę). Posiadam też od prawie 2 lat Porsche Boxster S 986.
Dla mnie głównym celem który stanowi 70% funu w tych sprawach to dłubanie/prace renowacyjne. Można powiedzieć że jak na amatora posiadam sporą wiedzę na ten temat, dość duże doświadczenie i niezłe warunki warsztatowo narzędziowe.
Obecnie praktycznie skończyłem już 10 letni projekt renowacji totalnej mojego MGB, wiem że to długo trwało ale renowacja była naprawdę na poziomie nut and bolt i większość prac, poza już naprawdę specjalistycznymi wykonywałem sam w czasie kiedy miałem na to ochotę. I tak lubię do tego podchodzić.
Ponieważ jednak MGB jest prawie na ukończeniu, zaczynam odczuwać już wewnętrzny niepokój spowodowany faktem że za jakiś miesiąc zostanę bez projektu nad którym mogę dłubać.
Co ja robię tu...:
W związku z powyższym myślę już nad nowym projektem. Do tej pory zawsze robiłem 100% oryginał, jednak tym razem kusi mnie aby popuścić trochę więcej wodze wyobraźni i np sprawdzić się w temacie restomodów, lub choćby tuningu youngtimerów. Choć zawsze uważałem że auto powinno być niemieckie (proszę bez bana po pierwszym poście ) to obecnie nic mnie nie kręci z klasyków made in deutschland. Drogą eliminacji i dedukcji doszedłem do Corvette C4 która wydaje mi się czymś czego jeszcze nie kosztowałem, do tego zawsze uważałem je za przepiękne auta, szczególnie przedliftowe. Dodatkowo wydaje mi się że może to być świetna baza do jakiegoś restomoda np. z LS3. Koncepcja się jeszcze zdecydowanie nie sprecyzowała.
Będę Was prosił o sporo wskazówek i porad które mam nadzieję tutaj otrzymam.
Chętnie też usiadłbym w C4 w okolicach Krakowa, w życiu nie siedziałem w tym aucie a to jednak podstawowa sprawa czy "mi pasuje", jeśli ktoś byłby na tyle uprzejmy to będę ogromnie zobowiązany.
Budżet na razie kompletnie nie określony.
Rozważam jeszcze C3, wiem że to pierwsza myśl w temacie restomodów, jednak ja zawsze tak mam że idę pod prąd ale nic nie jest wykluczone.
Pewnie w najbliższym czasie założe tutaj wątek nt moich poszukiwań.
Jeszcze raz cześć wszystkim i wrzucam kilka zdjęć mojej motoryzacyjnej przeszłości/teraźniejszości:
2 słowa o mnie:
W zasadzie od 2003r posiadam/bawię się różnymi ciekawymi autami zabytkowymi/youngtimerami, które nie są moimi daily. Zaczęło się od kupna Mercedesa 450 SLC w kawałkach, jego remontu a potem posiadaniu go przez 16 lat (sprzedany do Estoni
). W międzyczasie żona miała Porsche 924 jako daily przez kilka lat. Potem w 2011r kupiłem MGB z 1965r jako projekt od renowacji (o tym za chwilę). Posiadam też od prawie 2 lat Porsche Boxster S 986.Dla mnie głównym celem który stanowi 70% funu w tych sprawach to dłubanie/prace renowacyjne. Można powiedzieć że jak na amatora posiadam sporą wiedzę na ten temat, dość duże doświadczenie i niezłe warunki warsztatowo narzędziowe.
Obecnie praktycznie skończyłem już 10 letni projekt renowacji totalnej mojego MGB, wiem że to długo trwało ale renowacja była naprawdę na poziomie nut and bolt i większość prac, poza już naprawdę specjalistycznymi wykonywałem sam w czasie kiedy miałem na to ochotę. I tak lubię do tego podchodzić.
Ponieważ jednak MGB jest prawie na ukończeniu, zaczynam odczuwać już wewnętrzny niepokój spowodowany faktem że za jakiś miesiąc zostanę bez projektu nad którym mogę dłubać.
Co ja robię tu...:
W związku z powyższym myślę już nad nowym projektem. Do tej pory zawsze robiłem 100% oryginał, jednak tym razem kusi mnie aby popuścić trochę więcej wodze wyobraźni i np sprawdzić się w temacie restomodów, lub choćby tuningu youngtimerów. Choć zawsze uważałem że auto powinno być niemieckie (proszę bez bana po pierwszym poście
) to obecnie nic mnie nie kręci z klasyków made in deutschland. Drogą eliminacji i dedukcji doszedłem do Corvette C4 która wydaje mi się czymś czego jeszcze nie kosztowałem, do tego zawsze uważałem je za przepiękne auta, szczególnie przedliftowe. Dodatkowo wydaje mi się że może to być świetna baza do jakiegoś restomoda np. z LS3. Koncepcja się jeszcze zdecydowanie nie sprecyzowała.Będę Was prosił o sporo wskazówek i porad które mam nadzieję tutaj otrzymam.
Chętnie też usiadłbym w C4 w okolicach Krakowa, w życiu nie siedziałem w tym aucie a to jednak podstawowa sprawa czy "mi pasuje", jeśli ktoś byłby na tyle uprzejmy to będę ogromnie zobowiązany.
Budżet na razie kompletnie nie określony.
Rozważam jeszcze C3, wiem że to pierwsza myśl w temacie restomodów, jednak ja zawsze tak mam że idę pod prąd
ale nic nie jest wykluczone.Pewnie w najbliższym czasie założe tutaj wątek nt moich poszukiwań.
Jeszcze raz cześć wszystkim i wrzucam kilka zdjęć mojej motoryzacyjnej przeszłości/teraźniejszości:
nie mój styl działania, zwłaszcza ze to osoba prywatna a nie handlarz.