Siemanko!
: 11 cze 2020, 09:38
Po bardzo bardzo długim wyczekiwaniu w końcu dopłynęła.
Od wielu lat pasjonuję się starą amerykańską motoryzacją. Zawsze marzył mi się klasyk z tamtych stron z porządnym silnikiem. Myślę ameryka-słyszę V8. W związku z tym w mojej skromnej kolekcji nie mogło zabraknąć jednej z ikon amerykańskiego rynku. Mój nowy nabytek to rocznik 72, silnik 350, AT, 350hp. Kupiłem ją od starszego człowieka, który posiadał ją prawie 30 lat. Kochał ten samochód, ale zdrowie nie pozwalało mu się już nim opiekować. Autko wymaga trochę pracy i ma kilka braków. Na zdjęciach standardowo wyglądało znacznie lepiej, ale myślę, że z czasem przywrócę ją do kondycji jaką miała pół wieku temu.
Od wielu lat pasjonuję się starą amerykańską motoryzacją. Zawsze marzył mi się klasyk z tamtych stron z porządnym silnikiem. Myślę ameryka-słyszę V8. W związku z tym w mojej skromnej kolekcji nie mogło zabraknąć jednej z ikon amerykańskiego rynku. Mój nowy nabytek to rocznik 72, silnik 350, AT, 350hp. Kupiłem ją od starszego człowieka, który posiadał ją prawie 30 lat. Kochał ten samochód, ale zdrowie nie pozwalało mu się już nim opiekować. Autko wymaga trochę pracy i ma kilka braków. Na zdjęciach standardowo wyglądało znacznie lepiej, ale myślę, że z czasem przywrócę ją do kondycji jaką miała pół wieku temu.