Corvette Forum Polska

Uszanowanie. Benzyna we krwi - od najmłodszych lat miłość do motoryzacji począwszy od skuterów, a na hayabusie kończąc. Cztery kółka zawsze były ważne, ale nie aż tak... do czasu. Na codzień 300c + crossfire + typowe daily a4 quattro. Rozglądam się za c5 i za caymanem - mam burzę mózgu, ponieważ oba auta siedzą w mojej głowie. Wracając do chevroleta: Dlaczego corvette? Bo jest nietuzinkowa, bo wygląda genialnie, bo całkiem nieźle jeździ, bo ma w sobie to coś. Dlaczego c5? Bo zdecydowanie najbardziej podoba mi się ze wszystkich vette - no może oprócz c3, która w dobrych rękach potrafi przyciągnąć wzrok każdego przechodnia. Interesuje mnie tylko targa z manualem. Niestety zdążyłem zaobserwować, że raczej nie uda mi się kupić czegoś bez automatu, a to pcha mnie w otwarte drzwi caymana. Automat studzi mój zapał do c5 jak reprezentacja PL do oglądania piłki nożnej. Bądź co bądź, cały czas przeglądam ogłoszenia w nadziei na coś ciekawego. Może przekonam się do automatu? Sam nie wiem.

Witamy
Bywają C5 w maniaku na forum jest kilka i ostatnio na portalach były ze 3-4 sztuki manualne co do wyboru C5 coś Cayman to Corvette wyglądowo i raczej mocowo tez wygrywa z Porsche

Cześć.
Pozdrawiam również z morskich stron;)
Jak kupowałem Corvette też miałem dylemat Corvette czy Porsche...ale ekonomia wygrała;)

Witamy
Bywają C5 w maniaku na forum jest kilka i ostatnio na portalach były ze 3-4 sztuki manualne co do wyboru C5 coś Cayman to Corvette wyglądowo i raczej mocowo tez wygrywa z Porsche

Witaj, przez fanów porsche Cayman to nie Porsche, jak możesz porównywać Prestige Corvette C5 do tego modelu ? Chyba ,że urzekł Cię wyglądem? Dziwią mnie bardzo tego typu porówna! Ale to moje zdanie ! Pozdrawiam

Ja tez rozwazalem miedzy C5, Caymanem a 370Z i wcale sie nie dziwie, jednak widze to tak ze cayman jest solidniej zbudowany, wersja S porownywalnie szybka na torze ale sam sobie serwisuje samochod a tu wygrywa vette prostota budowy i kosztem czesci na tle prosiaka.

Wojtek69 pisze: ↑

08 lis 2018, 18:07

Witaj, przez fanów porsche Cayman to nie Porsche, jak możesz porównywać Prestige Corvette C5 do tego modelu ? Chyba ,że urzekł Cię wyglądem? Dziwią mnie bardzo tego typu porówna! Ale to moje zdanie ! Pozdrawiam

To ja trochę filozoficznie: A mnie dziwi že prestiżem dla Kogoŝ może być posiadanie 15letniego auta. Ba, czy prestiżem jest kupienie nowego auta za milion czy dwa? To tylko kawalek blachy, plastiku,szmaty I gumy. Prestiżem czyli powszechnym autorytetem cieszyć się może CZLOWIEK- naukowiec , lekarz, nawet sportowiec. Slowem Ktoś nieprzeciętny który sławę zdobył dzięki swojemu uporowi, zacięciu I wysiłkowi. Auto co najwyżej może być "premium" no ale też nie po 10- 15 latach. Auto to auto, każdemu podoba się inne. A Cayman to najlepsze, najprzyjaźniejsze I zwinne w prowadzeniu Porsche! Kwintesencja auta sportowego ( niekoniecznie najszybszego bo nie o czasy na torze chyba chodzi w codziennym prowadzeniu)

Co do caymana, to nieprawdą jest, że uważa go ktoś za "nie Porsche". Jakiś ignorant tak powie - owszem, natomiast żaden fan motoryzacji. Cayman, tak jak i boxster, to pełnoprawne prosiaki, bo co jest najważniejsze w porsche - prowadzenie. Centralnie umiejscowiony silnik w obu modelach daje lepsze właściwości jezdne niż chociażby 911, więc co tu więcej mówić. Testowałem na własnej skórze, więc jakąś tam wiedzę zdobyłem w tym temacie. Macie rację, że za vette przemawia prostota. Kiedyś uważałem, że amerykańskie samochody na starcie przegrywają z konkurencją europejską, czy japońską m.in. przez tzw. zacofanie. Jednakże z biegiem czasu te nowoczesne rozwiązania inżynieryjne mocno dały mi w kość i zdałem sobie sprawę, że to co kiedyś krytykowałem, jest tak naprawdę istotną zaletą np. corvette. Czyli nie jadę na drugi koniec Polski aby wymienić jakiś głupi czujnik, lecz otwieram maskę i robię to sam. Dlatego też coraz bliżej mi do motoryzacyjnej filozofii rodem z USA. Jeśli chodzi o forumowe corvette do sprzedania, to mam nadzieję, że gdy dostanę dostęp do działu giełdy, to coś ciekawego wypatrzę (o ile dostanę dostęp, bo to, jak widzę, strasznie elitarne )

Corvette to Prestige (urok ,czar,magia )! Porsche to niemiecka nuda dla osób które w wiekszosci nie mają gustu i wiedzy o amerykańskiej motoryzacji !

Wojtek69 pisze:Corvette to Prestige (urok ,czar,magia )! Porsche to niemiecka nuda dla osób które w wiekszosci nie mają gustu i wiedzy o amerykańskiej motoryzacji !

BMW jezdza debile, audi nowobogaccy debile, lexusami masoni, mercami dziadki albo mafiosi, amerykaniec nie skraca i pali 30/100,afly jezdza na lawetach itp itd

Widac koniecznie chcesz wszystko dzielic i przypinac latke... . Tak jak caymanem ktory ma nie byc prawdziwym prosiem, opinia tych ktorzy nie jezdzii ani jednym ani drugim.
To wszystko sa fajne samochody i nie ma co wrzucac do wora dobrych i zlych.

Corvette to swietne auto ale nie bez wad wiec bez przesady, prestiz najbardziej widac we wnetrzu ;P

Żadnej łatki nie przypominam i nie dzielę tylko wyrażam swoją subiektywną opinię którą posiadam na podstawie swoich długoletniej obserwacji! Pamiętaj, że wnętrze zawsze można zmienić. Pamiętaj Corvette została tak zaprojektowana, aby każdy Amerykanin który ma robotę mógł sobie pozwolić na kupno tego sportowego auta. Porsche jest propozycją dla osób które już mają bardziej zasobne portfele. Biorąc pod uwagę stosunek osiągów, design, wytrzymałości itp. do ceny zawsze wygrywa Corvette! Pozdrawiam prawdziwych miłośników Corvette!

Niezbyt znam się na prosiakach, ale czy cayman nie jest dużo droższy od C5? Jeśli chodzi o prowadzenie na pewno będzie lepszy, wykończenie bez porównania, ale vetta ma w sobie więcej "tego czegoś" - fajne jest poczucie, że jeździsz niestandardowym autem, raczej typowo dla pasjonatów. Miałem C5 w manualu dość długo więc jeśli masz jakieś pytania czysto eksploatacyjne to wal śmiało nawet na priv.

Cayman S to jakies 80-90k, mysle ze jak z kazdym samochodem, ma swoich odbiorocow

Wkrotce montuje hak do vette, nie wiem jak to sie odbije na prestizu ;D

Zależy co będziesz ciągnął! Ha ha !

Ciekawa dyskusja Cayman vs Corvette . Poniewaz mam oba wiec wtrące swoje trzy grosze . Corvette nigdy nie bedzie tak sie prowadziła jak Porsche. Ale jazda Corvetta nie wazne jakie C to jest zawsze przyjemne wydarzenie . A Porsche dosyc szybko powszednieje. O zagwozdkach serwisowy juz nie wspominając bo przy Porsche nie jest łatwo

No i Porsche jest bardzo dużo na drogach w większych miastach, a Vette ciężko spotkać przykład z przed 2 tyg w miejscowości graniczącej z PL Słubice ostatnio byłem
Porsche było masa, później pojechałem do Berlina tak samo Porsche przeważnie 911 i Panamera oraz nowe Mustangi to jak plaga zrobione prawie 2000km ani jednej Vetty wiec to tez plus

Prawda - nowych mustangów jest w brud. Są relatywnie tanie, dlatego dużo osób stać na wrzucenie sobie forda w leasing (w odróżnieniu od np. porsche). Ja miałem też myśl aby wziąć w leasing challengera w v8, ale nie do końca do mnie przemawia. Znalazłem filmiki z vette na cat-backu Corsa extreme. To jest to. Vette w manualu + Corsa extr + wotbox. Coraz bardziej jestem przekonany do Chevroleta. Boję się o swoje wymagania, bo targa w manualu i na pewno nie żółta to już niezłe okrojenie zakresu poszukiwań. Mistrzostwo to byłby czarny lakier + czarny felunek. No cóż, trzeba się uzbroić w cierpliwość i szukać tej jedynej BTW. Jak długo szukaliście Corvette? Nie wiem czy przygotować się na pół roku, czy może rok i więcej

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Ja dosyć szybko byłem umówiony brać jedna jednak klient dzięki Bogu dla mnie się rozmyślił bo był to automat 4 biegowy, później obejrzałem 6 biegowy automat, ale stan był nie zadowalający mnie i e końcu znalazłem prawie ideał jaki chciałem tzn chciałem automat, ale już się przekonałem do manuala

Od Cayma a to już lepsze 370z.
Nie chodzi o właściwości jezdne, bo Porsche ma je genialne ale o wyjątkowość i unikalność modelu. Dlatego wygrywa Vette lub 370z bo jest tego mało i są piękne i unikalne. Porsche niestety strasznie spowszedniało (tak jak mustangi).

Tylko czy rzadkosc wystepowania jest taka istotna? Prawie kazdy to wyciaga i brzmi to jakby vette nie miala nic ponad to zaoferowania podnad to ze rzuca sie w oczy. Dla mnie oczojebnosc z tego wynikajaca to akurat najwieksza wada, vette w prowadzeniu nie ma sie czego wstydzic wobec prosiat, z bezposrednim konkurentem z tych czasow (911 996) zwykle sobie na torze radze, jest przeciez tez wygodna, ma niezle audio, ogrom niedrogiego w porowniu do konkurecji aftermarketowych czesci.