Witam z Wrocławia

Tutaj się witamy :)
BART
Posty: 14
Rejestracja: 21 gru 2016, 21:48
Auto:: Vette C3 '79, C4 '84, C5 '98
Lokalizacja: Wrocław

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: BART » 07 sty 2017, 08:12

Tomasz pisze:Cześć , też jestem z Wrocławia - jeśli można chętnie bym zobaczył Twoją kolekcję Corvette :) Sam się przymierzam do następnej sztuki Właśnie C3 lub C4 .
Spoko zapraszam , przy okazji przy tej pogodzie może upalimy lekko twoje AMG ? ;) tel. na priv.

Rob-ert
Posty: 518
Rejestracja: 22 paź 2014, 23:04
Auto:: Vette c5
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Rob-ert » 07 sty 2017, 09:30

Scrambler pisze:
volumax pisze:Wcześniej jeździłem Porsche Cajman i powiem tak - przepaść na korzyść Vette ale może ja jestem nienormalny
Corvette fanboy z Ciebie jest po prostu ;)
A pamięta jeszcze ktoś jak dziadowe wnętrze miał choćby pierwszy boxter? Ale jakoś się nad nim dziennikarzyny w magazynach nie pastwiły (a to oni mają wpływ na to co ludzie gadają i myślą), to samo z Subaru Imprezą - wszystkie egzemplarze które znam, młodsze od mojego Pontiaca, mają bardziej zorane i rozklekotane elementy niż moje wnętrze, które nigdy nie uchodziło za solidne.

P.S.
nie mogę edytować mojego posta (dziwne). Wgrywam ponownie wspomniane zdjęcie fotela z Porsche Carrera 4s.
Nie mów o Pontiacu ,miałem Firebirda z z 20 latek do tyłu i do dziś pamiętam pięknie powycierane siedzenia i zwisającą podsufitkę :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Scrambler
Posty: 60
Rejestracja: 29 cze 2016, 11:21
Auto:: Firebird Trans Am 6.0 manual

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Scrambler » 07 sty 2017, 12:10

Rob-ert pisze:nie mogę edytować mojego posta (dziwne). Wgrywam ponownie wspomniane zdjęcie fotela z Porsche Carrera 4s.
Nie mów o Pontiacu ,miałem Firebirda z z 20 latek do tyłu i do dziś pamiętam pięknie powycierane siedzenia i zwisającą podsufitkę :D
Obrazek
oj tam, oj tam. Te auta były produkowane w drugim najgorszym finansowo okresie dla koncernu w historii, więc nie kopmy leżącego. Ja u siebie nie narzekam, podsufitkę mam nową a siedzenia dają radę. Niestety w C4órkach których oferty przeglądam też jest często ten problem. A jak jest już odpicowany egzemplarz to poza moim budżetem :(

Co do C7 to wszystko na co się narzekało w poprzednich generacjach zostało wyeliminowane. Więc nie wypada narzekać. Swoją drogą to już auto jest trochę w produkcji i prędzej niż póżniej będzie lifting. A jak już ktoś w ogóle ma wymagania z kosmosu, niech sobie kupi zapowiadaną wersję z silnikiem za plerami :D

Awatar użytkownika
Lukas134
Posty: 2928
Rejestracja: 04 kwie 2012, 18:22
Auto:: Corvette C4 89 & C6 06
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Lukas134 » 07 sty 2017, 12:32

Jak już kiedyś ktoś mądry napisał, że Amerykańskie auta albo się Kocha i przymyka oczy na ich niedociągnięcia, albo Nienawidzi i nawet nie ogląda :) i to na prawdę jest mądre, ja posiadam stare C4 z 89' i A8 z 04' i wiadomo, że w Audi dużo lepsze wykonanie itd itd, ale nie zwracam na to uwagi bo Kocham to auto za to jakie jest i za to jaką ma historię marki modelu itd :)
W C4ce dużo do obszywania nie ma :D fotele są na tyle fajne, że można je szybko rozebrać zostawiając całą konstrukcję fotela w aucie :) W C4 skóra już ma min 20lat, a może mieć 32lata więc nie ma co się dziwić, że już troszkę przeszła :)
Ale przy odpowiednim nakładzie gotówki i pracy może wyglądać podobnie bądź jak ktoś sobie wymarzy :) Skóra z Bentleya :)
Obrazek

BART
Posty: 14
Rejestracja: 21 gru 2016, 21:48
Auto:: Vette C3 '79, C4 '84, C5 '98
Lokalizacja: Wrocław

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: BART » 07 sty 2017, 13:14

Jak fajnie wygląda Bentley z logo Corvette :lol: pięknie ci to wyszło ;)

Rob-ert
Posty: 518
Rejestracja: 22 paź 2014, 23:04
Auto:: Vette c5
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Rob-ert » 07 sty 2017, 15:29

Patryk pisze:
Rob-ert pisze:
WASyL pisze:No cóż ja C7 już rozbierałem i naprawiałem, dla mnie te plastiki to taki sam chłam jak każdym innym Chevy, tylko design inny bo nowszy wóz. Ale ważne że Tobie odpowiada bo to Ty na codzień jeździsz i ma ci odpowiadać a nie denwerwować :-)

pzdr
Dywagacje bez sensu ,jak kogoś stać na wyłożenie 2,3+, grubych paczek ,na C7 tym bardziej stać go na zrobienie sobie wnętrza jakie będzie chciał ,środek to raptem 30-50koła w porównaniu do ceny nowej C7 nie majątek ale jak koledze siada to chyba z tym designem w C7 nie jest tak żle?
te raptem 30-50 to chyba za pozłacaną kierownice , fotele z anakondy i gałkę biegów z kości yeti :lol:

Te 30-50 w Carlexsie mogłyby braknąć,coś o tym wiem,yeti :lol: dobre :lol:










9 ,coś o tym wiem,....yeti :lol: dobre :lol:

Awatar użytkownika
Scrambler
Posty: 60
Rejestracja: 29 cze 2016, 11:21
Auto:: Firebird Trans Am 6.0 manual

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Scrambler » 07 sty 2017, 18:12

Lukas134 pisze:Jak już kiedyś ktoś mądry napisał, że Amerykańskie auta albo się Kocha i przymyka oczy na ich niedociągnięcia, albo Nienawidzi i nawet nie ogląda :) i to na prawdę jest mądre, ja posiadam stare C4 z 89' i A8 z 04' i wiadomo, że w Audi dużo lepsze wykonanie itd itd, ale nie zwracam na to uwagi bo Kocham to auto za to jakie jest i za to jaką ma historię marki modelu itd :)
W C4ce dużo do obszywania nie ma :D fotele są na tyle fajne, że można je szybko rozebrać zostawiając całą konstrukcję fotela w aucie :) W C4 skóra już ma min 20lat, a może mieć 32lata więc nie ma co się dziwić, że już troszkę przeszła :)
Ale przy odpowiednim nakładzie gotówki i pracy może wyglądać podobnie bądź jak ktoś sobie wymarzy :) Skóra z Bentleya :)
Obrazek
Bez przesady, ta teoria miała racje bytu 10-15 lat temu. Dziś to ja mogę powiedzieć to o Audi A4 szwagra, którego silnik Tsi pali więcej oleju niż benzyny. A on jeździ cały czas i przymyka oko na to 'niedociągnięcie' ;)
A w praktyce to wygląda tak, że zazwyczaj nienawidzą ci co mieli kiedyś voyagera, którym na dodatek zajmował się jakiś magik od polonezów, albo ci co nigdy amcara nie mieli.
Skóra pięknie Ci wyszła, ja coś takiego sprezentuje ZR-1, jak wejdę kiedyś w jej posiadanie. Firebirda bardzo lubię, ale nie zasługuje on na podwajanie jego wartości ;)
A Carlex owszem się ceni. Regularnie widzę wzmianki o jego dziełach na portalach zza wielkiej wody. Ostatnio był Escalade na GM authority.
http://gmauthority.com/blog/2017/01/car ... -interior/

Awatar użytkownika
Patryk
Posty: 1431
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:10

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Patryk » 07 sty 2017, 19:47

Lukas134 pisze:Jak już kiedyś ktoś mądry napisał, że Amerykańskie auta albo się Kocha i przymyka oczy na ich niedociągnięcia, albo Nienawidzi i nawet nie ogląda :) i to na prawdę jest mądre, ja posiadam stare C4 z 89' i A8 z 04' i wiadomo, że w Audi dużo lepsze wykonanie itd itd, ale nie zwracam na to uwagi bo Kocham to auto za to jakie jest i za to jaką ma historię marki modelu itd :)
W C4ce dużo do obszywania nie ma :D fotele są na tyle fajne, że można je szybko rozebrać zostawiając całą konstrukcję fotela w aucie :) W C4 skóra już ma min 20lat, a może mieć 32lata więc nie ma co się dziwić, że już troszkę przeszła :)
Ale przy odpowiednim nakładzie gotówki i pracy może wyglądać podobnie bądź jak ktoś sobie wymarzy :) Skóra z Bentleya :)
Obrazek
Dziwne że c4 skręcała gorzej a miała lepiej trzymające fotele niż c5 i c6. Amerykanie potrzebowali prawie 20 lat żeby to zmienić w c7 :lol:

Awatar użytkownika
Lukas134
Posty: 2928
Rejestracja: 04 kwie 2012, 18:22
Auto:: Corvette C4 89 & C6 06
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: Lukas134 » 07 sty 2017, 19:56

Tu masz racje Patryk :) siedziałem w C5 i C6 i jednak C4 fotele wyglądają i są bardziej kubełkowate :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

AndrzejŁódź
Posty: 113
Rejestracja: 21 sie 2015, 20:54
Auto:: c4 1990,
Lokalizacja: Łódź

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: AndrzejŁódź » 09 sty 2017, 18:35

BART pisze:Witam serdecznie forumowiczów!
Z tej strony Bartek, długo zbierałem się do zalogowania na forum i w końcu udało się. Jestem absolutnie zainfekowany chorobą zwaną "samochody", mówiąc ściślej samochody amerykańskie, jeszcze bardziej ściśle CORVETTE :D Auta te pokochałem od momentu gdy w 1982 roku dostałem zdalnie sterowany model pięknej, żółtej Corvette C3... Musiało minąć baaaardzo wiele lat i marzenia w końcu się ziściły :D Od roku odbudowuje od podstaw Vette 79 L82 , a od niedawna do dowodu mogę jeszcze wpisać nową dwójkę czyli błękitną Vette C4 z pierwszego roku produkcji oraz czarną C5 w manualu z 98. Jest to moje pierwsze forum w życiu (ale za to jakie!! :), więc musze jeszcze obczaić jak wkleja się zdjęcia . pozdrawiam Bartek
Pozdrowienia z Łodzi !! Czy to z Tobą miałem okazję porozmawiać pod Wrockiem przy okazji "Deski" ?
Obrazek
...PLEA$URE NEVER DIES

BART
Posty: 14
Rejestracja: 21 gru 2016, 21:48
Auto:: Vette C3 '79, C4 '84, C5 '98
Lokalizacja: Wrocław

Re: Witam z Wrocławia

Post autor: BART » 13 sty 2017, 22:54

AndrzejŁódź pisze:
BART pisze:Witam serdecznie forumowiczów!
Z tej strony Bartek, długo zbierałem się do zalogowania na forum i w końcu udało się. Jestem absolutnie zainfekowany chorobą zwaną "samochody", mówiąc ściślej samochody amerykańskie, jeszcze bardziej ściśle CORVETTE :D Auta te pokochałem od momentu gdy w 1982 roku dostałem zdalnie sterowany model pięknej, żółtej Corvette C3... Musiało minąć baaaardzo wiele lat i marzenia w końcu się ziściły :D Od roku odbudowuje od podstaw Vette 79 L82 , a od niedawna do dowodu mogę jeszcze wpisać nową dwójkę czyli błękitną Vette C4 z pierwszego roku produkcji oraz czarną C5 w manualu z 98. Jest to moje pierwsze forum w życiu (ale za to jakie!! :), więc musze jeszcze obczaić jak wkleja się zdjęcia . pozdrawiam Bartek
Pozdrowienia z Łodzi !! Czy to z Tobą miałem okazję porozmawiać pod Wrockiem przy okazji "Deski" ?
Tak to ja, witaj serdecznie ;) Decha powoli wmontowywana w "czwórkę" , ale patrząc na Twoją to nono laleczka pozro z Wrocka ;)

ODPOWIEDZ