Witam
-
- Posty: 518
- Rejestracja: 22 paź 2014, 23:04
- Auto:: Vette c5
- Lokalizacja: Cieszyn
- smerf
- Posty: 765
- Rejestracja: 02 mar 2012, 12:18
- Auto:: Corvette C5-coupe/manual-wersja Europa
- Lokalizacja: Mikołów-Śląskie
Re: Witam
Myślisz ze w USA nie klepią samochodów po cichu jak u nas ? i że ten Carfax taki wiarygodny? W USA dopiero kombinują ,tam dopiero jest niedbalstwo i oszustwoPafu pisze:A ilu znasz takich którzy wydając ponad 100 tys zł na amerykański samochód nie sprawdzą Carfaxu?
Galeria zdjęć C5 http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
- Pafu
- Z06 Addicted
- Posty: 1884
- Rejestracja: 05 lip 2012, 08:10
- Auto:: C6 Z06 BLACK LSX
- Kontakt:
Re: Witam
Dlatego samochody w US kupujesz od Ubezpieczycieli a nie od firm które robią tzw rebilding ... Sprawdzasz Carfax i masz dużo większą pewność że nie trafisz na wyszpachlowany i podpicowany samochód ...smerf pisze:Myślisz ze w USA nie klepią samochodów po cichu jak u nas ? i że ten Carfax taki wiarygodny? W USA dopiero kombinują ,tam dopiero jest niedbalstwo i oszustwoPafu pisze:A ilu znasz takich którzy wydając ponad 100 tys zł na amerykański samochód nie sprawdzą Carfaxu?
- Pafu
- Z06 Addicted
- Posty: 1884
- Rejestracja: 05 lip 2012, 08:10
- Auto:: C6 Z06 BLACK LSX
- Kontakt:
Re: Witam
Przede wszystkim sprężynki zaworowe do wymiany .krzylu pisze:Hmm to na co zwrócić uwagę jak przyjedzie? Czy od razu rozglądać się za częściami i remont :p ?
Gdybym to ja trafił na sztukę z takim przebiegiem zrobiłbym gruntowny remont silnika - przy okazji zmiana wałka na coś delikatnie mocniejszego - zależnie od budżetu pewnie zakułbym .... Nowy (używany ) silnik LS7 to ok.40-45 tys zł - przy koszcie remontu w okolicach 10-12 tys zł może okazać się dobrą inwestycją...
- WASyL
- Mechanik/Admin
- Posty: 2501
- Rejestracja: 08 lis 2011, 19:34
- Auto:: bmw
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
- WASyL
- Mechanik/Admin
- Posty: 2501
- Rejestracja: 08 lis 2011, 19:34
- Auto:: bmw
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Re: Witam
a ja nie wiem w jakim jest stanie silnik (bo przebieg to nie wyznacznik zużycia szczególnie w V8 od Chevy), ale zasada mówi żeby nie naprawiać tego co sprawne. jeśli trzyma kompresję to wymienił bym wałek ze sprężynami (a że to Z06 C6 to i łożyska dźwigienek), pompę oleju przy tym przy okazji uszczelniacze zaworowe, rozrząd. jeśli dół sprawny a właściciel nie jest maniakiem mocy absolutnej to sprawnego dołu nie ma co remontować.
to dla klienta rada
sobie to bym zrobił LSX na max pojemności i załadował gaźnik ale ja jestem inny
pzdr
to dla klienta rada
sobie to bym zrobił LSX na max pojemności i załadował gaźnik ale ja jestem inny
pzdr
- Patryk
- Posty: 1431
- Rejestracja: 14 sty 2013, 10:10
Re: Witam
Auto jeszcze na oceanie a już remont silnika trzeba robić Przebieg to nie wyznacznik że auto zajechane , auto całe życie jeździło w ameryce i może być w lepszym stanie technicznym od takiego z połowe mniejszym przebiegiem po polskich mechanikach. Wiadomo jest loteria , auto mogło jeździć po torze albo być mocno strzelane podtlenkiem ale ten na takiego mi nie wygląda.